Tak Renata Mazur, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga tłumaczyła nocne wtargnięcie ABW do redakcji tygodnika „Wprost”. Dodała ponadto, że w środę odbyły się przesłuchania ministra Bartłomieja Sienkiewicza i Dariusza Zawadki.

Mazur podkreślała, że nośniki elektroniczne są dowodem przestępstwa i jako takie są potrzebne prokuraturze. Dlatego też postanowiono wydać postępowanie o przeszukanie.

Przedstawicielka prokuratury próbowała przekonać, że dla śledczych był to jedyny sposób na uzyskanie dowodu w przestępstwie, ponieważ dziennikarze odmówili dobrowolnego ich wydania.

Jak wyglądała akcja ABW i policji w redakcji „Wprost” można zobaczyć m.in. na filmiku poniżej…

MaR/Natemat.pl/YouTube