-„Nie bójmy się. Jesteśmy w rękach Boga. On nie zostawia nas samych w momentach doświadczenia, choroby, czy cierpienia. Pan nie przychodzi do nas jako epidemia. Pandemia nie jest karą zesłaną na nas przez Pana Boga. On jest miłością. Także tą, która w takich właśnie chwilach rodzi w nas, z takich trudnych wyzwań, miłość, sąsiedzką pomoc, solidarność, ale także odpowiedzialność i wzajemną modlitwę za siebie i modlitwę, gorącą modlitwę o ustanie epidemii” – powiedział dziś prymas Polski abp Wojciech Polak.

Prymas prosi o zachowanie ostrożności i spokoju. Jak mówi, nie wiemy co wydarzy się w najbliższych dniach i tygodniach. Hierarchia podziękował wszystkim za solidarność, odpowiedzialność i dostosowanie się do ograniczeń.  Szczególne wyrazy wdzięczności skierował w stronę pracowników służb medycznych, służb porządkowych, sprzedawców, pracowników socjalnych i kierowców, których służba w tych okolicznościach jest szczególnie trudno i konieczna zarazem. Podziękował również księżom za modlitwę, bliskość i dawanie nadziei. Prymas zaapelował też, aby nie powielać fałszywych informacji i przerażających proroctw pojawiających się w kontekście pandemii.

kak/ PAP