Działania Brukseli wobec Polski są jak postępowanie mieszkańca bloku, który widzi przemoc domową u sąsiada – to analiza polskiej sytuacji dokonana przez Aleksandra Kwaśniewskiego.

 

Były prezydent przebywa na forum ekonomicznym w Davos. Zdaniem Kwaśniewskiego działania polskiego rządu wzbudzają niepokój uczestników zjazdu.

- Większość polityków i ludzi biznesu nie za bardzo rozumie, co się w Polsce dzieje, nie za bardzo rozumie te decyzje, szczególnie dotyczące TK, które odbiły się szerokim echem na świecie, więc po prostu pytają - powiedział. Dodał, że obecni w Davos pytają „czy demokracja jest zagrożona, pytają dlaczego większość parlamentarna zdecydowała się na takie nadzwyczajne kroki, niemalże rewolucyjne”.

- Mamy problem ukraiński, problem z migracją, z uchodźcami, Polska niestety doszła do listy tematów, które wywołują pytania – przekonywał Kwaśniewski. - Weszliśmy w taki etap, w którym będziemy monitorowani, będą się nam przyglądać. To tak jak z przemocą domową, nie wolno nie zwracać na to uwagi jeżeli coś dzieje się źle, a my mieszkamy po sąsiedzku - dodał.

Stwierdził ponadto, że „powinniśmy wrócić do bliskich, aktywnych relacji z Niemcami”.

 

KJ/tvn24.pl