Po wielu próbach negocjacji dojdzie do spotkania przywódców USA i Korei Północnej. Spotkanie Donalda Trumpa i Kim Dzong Una odbędzie się na wyspie Sentosa w południowej części Singapuru.

Informację przekazała rzeczniczka Białego Domu, Sarah Sanders. Do spotkania dojdzie we wtorek 12 czerwca w Capella Hotel.

Czego będą dotyczyć rozmowy głów obu państw? Z pewnością będą poruszane sprawy denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Kim deklarował w tym roku, że będzie dążył do "całkowitej denuklearyzacji". Nie podał terminu rozbrojenia, choć pojawiły się już reportaże w mediach o rozpoczęciu tego procesu, w którym niszczy się już bazy i poligony wojskowe służące do testowania broni atomowej.

Jeśli dojdzie do ustępstw ze strony przywódcy komunistycznej Korei USA poczynią kroki do polepszenia sytuacji gospodarczej tego małego państwa, na które nałożone są różne dotkliwe sankcje polityczne i ekonomiczne. Miejmy nadzieję, że ta rozmowa zapoczątkuje nowy okres w dziejach podzielonej Korei.

Ł.B./PAP, Fronda.pl