Już wkrótce w Polsce może pojawić się pierwszy niewielki reaktor jądrowy. Miałby znaleźć się na obszarze Synthosu w Oświęcimiu, jednego z największych zakładó chemicznych w całej Europie.

Technologia, zwana SMR (Small modular reactor) jest potencjalnie ogromnie przyszłościowa: pozwala na dekarbonizację bez jednoczesnego stawiania kontrowersyjnych i dużych elektrowni atomowych. Dwa reaktory SMR mogą pokryć zapotrzebowanie energetyczne całego województwa podkarpackiego; mogą też zaopatrywać w energię inne wielkie koncerny, nie tylko Synthos - idzie na przykład o KGHM Polska Miedź. A wszystko bezemisyjnie.

Na mocy porozumienia właściciel Synthosu, Michał Sołowow, ma otrzymać od Amerykanów i Japończyków technologię typu BWRX-300, która pozwala na budowę reaktorów wodnych o mocy 300 MW. Takie instalacje mogą pracować dla biznesu, na przykład dla wspomnianego giganta chemicznego Synthos.

W poniedziałek w Brukseli zorganizowano spotkanie, które towarzyszło podpisaniu porozumienia o współpracy między przedsiębiorcami z Unii Europejskiej a koncernem amerykańsko-japońskim, Generl Electric Hitachi Nuclear Energy. Europejskich przedsiębiorców reprezentował właśnie Sołowow. Z ramienia USA w Brukseli obecny był Rick Perry, sekretarz stanu USA ds. energii.

Koszt inwestycji w jeden reaktor SMR to niespełna 1 mld dolarów. Koszt wyprodukowania 1 MWh jest ponad dwukrotnie niższy niżw przypadku dużego konwencjonalnego reaktora.

bsw/energia.rp.pl