W niedzielę - 2 lutego - w Warszawie, tak jak w wielu innych krajach europejskich, odbędzie się Protest w Obronie Dzieci. Manifestacja związana jest z wtorkowym głosowaniem nad rezolucją Parlamentu Europejskiego (tzw. Raport Lunacekpolska wersja raportu, poprawki do raportu), której przyjęcie torowałoby między innymi drogę do homoadopcji w całej Unii Europejskiej. Przyjdź! Dzieci same się nie obronią! – apelują organizatorzy protestu.

W najbliższy wtorek, 4 lutego 2014 r. Parlament Europejski będzie głosował nad przyjęciem tzw. Raportu Lunacek, postulującym przyznanie szerokich przywilejów osobom homoseksualnym, biseksualnym, transseksualnym i interseksualnym w kwestii zawierania związków zrównanych z małżeństwem, adopcji dzieci, wykonywania zawodów pedagogicznych, etc. W przypadku przyjęcia tego dokumentu, wszystkie organy państwa byłyby zobowiązane do daleko idących działań celem ochrony tych przywilejów.

- Rezolucja zobowiązywałaby UE oraz Państwa Członkowskie do stworzenia szeregu ogólnoeuropejskich i krajowych instytucji wyłącznie w celu ochrony specjalnych praw przysługujących osobom LGBTI – wyjaśnia Błażej Marzoch, jeden z inicjatorów protestu. - W momencie, w którym w całej Europie bezrobocie młodych ludzi bije rekordy, młodzi są zmuszeni po studiach pracować na umowach śmieciowych, wyjeżdżać ze swojego kraju, co nie sprzyja myśleniu o założeniu rodziny, a tym, którzy je założyli coraz trudniej związać koniec z końcem, politycy zajmują się sprawami kontrowersyjnymi, które dzielą społeczeństwo i narzucają normy w sprawach, od których powinni się trzymać z daleka – dodaje Marzoch.

Zdaniem organizatorów manifestacji, pod pretekstem nie-dyskryminacji, Raport Lunacek chce tak naprawdę postawić osoby LGBTI ponad prawem, dać nieograniczoną wolność działania w szczególności w obszarze kontaktu z dziećmi poprzez adopcję, wpływ na program nauczania w szkole wolny od jakiejkolwiek kontroli społecznej, obsadzanie w roli pedagogów i nauczycieli. - Nikt nie dyskryminuje osób homoseksualnych, interseksualnych, biseksualnych, ale nie mogą one uzyskać praw i przywilejów, których nie posiada żaden inny obywatel. Przykładem jest wytyczna raportu, mówiąca o tym, że osoby LGBTI zasługują na szczególną ochronę, i że żaden akt prawny nie może zostać przyjęty wbrew woli tych osób. Ponadto mówimy stanowcze NIE, adopcji dzieci przez związki homoseksualne!- argumentuje Pierre Kostrzewski, organizator protestu.

- Naszym zdaniem dzieje się coś nieprawdopodobnego: bardzo nieliczne środowiska chcą przez system prawny narzucić swą wizję życia i świata całemu społeczeństwu. Trudno się oprzeć wrażeniu, że to dzieci są przedmiotem szczególnego zainteresowania tych środowisk. Kiedyś system prawny chronił dzieci, teraz mają być one systemowo deprawowane i wykorzystywane do celów dorosłych. Nie dziwię się, że miliony ludzi w całej Europie protestują przeciwko czemuś tak niewyobrażalnemu – dodaje Pierre Kostrzewski.

Polski Protest w Obronie Dzieci odbędzie się w niedzielę, 2 lutego br., o godz. 12.00 na Placu Zamkowym w Warszawie. Podobne manifestacje odbędą się w tym samym dniu także m.in. w Madrycie, Paryżu, Brukseli i Rzymie. W 2013 r. we Francji miały miejsce protesty na niespotykaną nigdy dotąd skalę (np. milionowa manifestacja „La Manif Pour Tous” http://www.lamanifpourtous.fr/en/ w stolicy 26 maja 2013 r. oraz tysiące demonstrantów „Veilleurs” co wieczór w setkach miast – zobacz wideo).

W 2013 r. Francja stała się ósmym krajem, w którym dopuszcza się adopcję przez osoby homoseksualne (inne państwa to: Wielka Brytania, Hiszpania, Belgia, Holandia, Dania, Szwecja i Norwegia), nie licząc czterech państw, w których taka adopcja jest możliwa pod pewnymi warunkami (Finlandia, Niemcy, Szwajcaria i Słowenia).

- Polska powinna być mądrzejsza i pójść inną drogą niż te kraje. Odważmy się być samodzielni. Jest tyle spraw, którymi mogliby się zająć politycy, żeby poprawić sytuację polskich rodzin i polskich dzieci. Mamy nadzieję, że przynajmniej wszyscy polscy europosłowie zagłosują przeciw tej rezolucji. Inaczej, niech nie liczą na nasz głos w nadchodzących wyborach do PE – mówi Błażej Marzoch.

Organizatorzy liczą na to, że do akcji sprzeciwu wobec Raportu Lunacek dołączy jak najwięcej organizacji i ruchów prorodzinnych. Więcej informacji o wydarzeniu: fanpage na facebooku oraz blog w-obronie-dzieci.blogspot.com

 oprac.sm