Przywódcy Stanów Zjednoczonych i Rosji przed rozmową zorganizowali krótki briefing prasowy. Prezydent USA podkreślił, że poruszone zostanie wiele tematów. 

"Rozmawiać będziemy o wszystkim, od handlu do wojskowości, rakiet, energii jądrowej"-wyliczał Trump. podkreślając raz jeszcze, że relacje USA z Rosją w ostatnim czasie "nie były najlepsze". 

"Wielokrotnie mówiłem w trakcie kampanii, że dobre stosunki z Rosją są rzeczą dobrą, a nie złą. Naprawdę myślę, że świat chciałby zobaczyć, jak układamy stosunki"-ocenił. 

"Nadeszła pora, aby porozmawiać dogłębnie o naszych dwustronnych stosunkach i wielu bolesnych punktach na całym świecie"-ocenił z kolei prezydent Federacji Rosyjskiej, który przybył na spotkanie spóźniony o ok. 40 minut. Samolot Władimira Putina wylądował dopiero w momencie, gdy powinno już nastąpić oficjalne powitanie obu przywódców

Z kolei amerykański przywódca wraz z małżonką był w Helsinkach już w niedzielę wieczorem. 

Po godzinie 15 ma odbyć się wspólna konferencja obu przywódców.

yenn/TVN24, Fronda.pl