Po dziwnych informacjach Rosji, o tym, że na jej terenie zdemaskowano amerykańskiego i polskiego szpiega, przyszedł czas na kolejną prowokację. Tym razem brzmi ona jednak o wiele bardziej absurdalnie niż poprzednie.

Oto bowiem, zdaniem Giennadija Oniszczenki, szefa rosyjskiej ochrony konsumentów (Rospotriebnadzor), rosyjskie świnie na Kaukazie miały być celowo zarażone dżumą.

Zdaniem Rosji, źródło zarazy znajdować miałoby się w ośrodku medycznym im. Richarda Lugara w Tbilisi, od lat zarządzanym przez amerykańskich wojskowych "przy pomocy finansowej i udziałem specjalistów resortu obrony USA", w którym rzekomo miano prowadzić badania nad czynnikami wywołującymi infekcje.

Rospotriebnadzor cieszy się, że obecny rząd Bidzaniszwili oddał ośrodek w ręce osób prywatnych, dając tym samym do zrozumienia, że za dywersję odpowiadać miałby poprzedni gabinet. Informuje także, że ośrodek im. Lugara, w przeszłości był rosyjską stacją "leczenia dżumy".

MCC/kresy24.pl