Kiedyś abba Mojżesz był strasznie kuszony do nieczystości; i nie mogąc już dłużej wysiedzieć w celi,
poszedł i opowiedział o tym abba Izydorowi. A starzec go zachęcał, by ...

Apoftegmaty Ojców Pustyni, czyli rady i wskazówki jak żyć według Ojców Pustyni

Apoftegmaty ojców pustyni t. 1 Gerontikon. księga starców

27(480). Abba Izajasz prosił abba Makarego: „Powiedz mi słowo”. A starzec mu powiedział: „Uciekaj od ludzi”. Pytał więc abba Izajasz: „Co to znaczy uciekać od ludzi?” Starzec odrzekł: „Siedzieć w celi i opłakiwać swoje grzechy”. 1(495). Kiedyś abba Mojżesz był strasznie kuszony do nieczystości; i nie mogąc już dłużej wysiedzieć w celi, poszedł i opowiedział o tym abba Izydorowi. A starzec go zachęcał, by wrócił do siebie – ale on się nie zgadzał i mówił: „Abba, już nie mogę”. Wtedy starzec wyprowadził go na dach i powiedział mu: „Spojrzyj na zachód” – a on spojrzał i zobaczył kłębiące się nieprzeliczone mnóstwo szatanów, którzy wrzeszczeli jakby przed bitwą. I znowu powiedział abba Izydor: „Spojrzyj także na wschód” – spojrzał więc i zobaczył niezliczony zastęp świętych aniołów w chwale. Abba Izydor powiedział: „Oto ci zostali posłani przez Pana świętym na ratunek, a tamci na zachodzie walczą przeciw świętym; ale liczniejsi są ci, którzy są z nami63”. Abba Mojżesz złożył dzięki Bogu, nabrał odwagi i wrócił do swojej celi.

2(496). Pewien brat w Sketis zgrzeszył; zwołano zebranie i posłano także po abba Mojżesza, ale nie chciał przyjść. Ponownie kapłan posłał do niego wezwanie: „Przyjdź, bo cały lud na ciebie czeka”. Wstał więc i poszedł, ale wziął dziurawy koszyk, napełnił go piaskiem i poniósł na plecach. Ci, którzy wyszli na jego spotkanie, zapytali go: „Ojcze, co to znaczy?” Odpowiedział im starzec: „Moje grzechy sypią mi się za plecami, ale ja ich nie widzę, a przychodzę dzisiaj sądzić cudze winy”64. Kiedy to usłyszeli, nic już nie powiedzieli tamtemu bratu, ale mu przebaczyli.

41(494). Abba Ajo prosił abba Makarego: „Powiedz mi słowo”. Odpowiedział mu abba Makary: „Uciekaj od ludzi, siedź w celi, i opłakuj swoje grzechy, a do plotek nie miej zamiłowania: tak będziesz zbawiony”.

(VII) Brat pytał: „Oto człowiek bije swojego sługę za popełnioną winę: co ma mówić sługa?” Odrzekł starzec: „Jeśli to dobry sługa, powie: «Wybacz mi, zawiniłem»”. Pytał brat: „I nic więcej?” Starzec odpowiedział: „Nic: skoro tylko przyzna się do winy i powie «Zgrzeszyłem» Pan jego zlituje się nad nim. A najważniejsze: nie sądzić bliźniego. Bo kiedy ręka Pana pobiła w Egipcie wszystkich pierworodnych, nie było tam domu, w którym by nie leżał zmarły75”. Brat pytał: „Co znaczą te słowa?” Odpowiedział mu starzec: „Jeżeli się staramy widzieć własne grzechy, nie widzimy grzechów bliźniego; bo byłoby głupotą ze strony człowieka, któremu ktoś umarł, zostawić swojego zmarłego, a iść płakać nad cudzym. Umrzeć zaś wobec bliźniego znaczy nieść ciężar własnej winy, a nie troszczyć się o innych ludzi w tym sensie, żeby rozróżniać, że ten jest dobry, a tamten zły. Żadnemu człowiekowi nie czyń nic złego ani w sercu nie myśl źle o nikim. Nie gardź takim, który źle postępuje, ale się też i nie daj pociągnąć takiemu, co krzywzi bliźniego; ani się nie raduj razem z tym, który zło wyrządza. Nie obmawiaj nikogo, ale mów: «Bóg zna każdego»76. Nie daj się wciągnąć obmówcy ani się nie ciesz z jego obmowy; ale nie miej też i nienawiści dla takiego, który bliźnich obmawiał77, bo to by znaczyło sądzić. Z żadnym człowiekiem nie trwaj w waśni ani nie przechowuj wrogości w sercu; ale też nie miej nienawiści dla takiego, który żywi wrogość dla bliźniego. Na tym polega pokój. Tą myślą się umacniaj: trud potrwa krótko, a odpoczynek będzie wieczny, dzięki łasce Słowa Bożego. Amen”.

11(523). Pewien brat prosił abba Matoesa: „Powiedz mi słowo”. On zaś odrzekł: „Idź i błagaj Boga, aby wlał w twoje serce skruchę i pokorę. Pamiętaj ustawicznie o swoich grzechach i nie sądź innych, ale bądź poniżej wszystkich. Nie zawieraj przyjaźni z chłopcem, ani znajomości z kobietą, ani nie miej heretyka za przyjaciela. Zwalcz w sobie poufałą śmiałość, trzymaj w karbach swój język i żołądek, a wina pij niewiele. A jeśli ktoś mówi z tobą na jakikolwiek temat, ty się z nim nie spieraj; o ile jeśli mówi słusznie, odpowiedz: «Tak». Jeśli zaś nie ma racji, powiedz: «Wiesz sam, co mówisz» – a nie dyskutuj o tym, co powiedział. Na tym polega pokora”.

Żródło tekstu: http://www.powolania.paulini.pl/foto/static/PDFy/apoftegmaty_ojcow_pustyni.pdf
oprac.MP