Turecki parlament przyjął ustawę w kwestii mediów społecznościowych. Wydaje się, że to krok w kierunku cenzury w internecie. Ustawa wywołuje wiele kontrowersji. Przyjęcie ustawy zostało ogłoszone na Twitterze.

W Turcji rządzi Partia Sprawiedliwość i Rozwój .  To ona przyjęła ustawę, która pozwoli władzom na ściślejszą kontrolę treści w internecie. Zdaniem władz prawo ma "skończyć z obelgami, bluźnierstwami i nękaniem poprzez media społecznościowe".

Ustawa wymusza na platformy społecznościowe obowiązek posiadania w Turcji przedstawicielstw. Mają one współpracować z tureckimi władzami. Władza chce regulacji treści pojawiających się na portalach. Prawo pozwoli też przechowywać niektóre dane czy usuwać konkretne treści.

Firmy mogą wiele stracić, gdyż nowe prawo daje możliwość blokowania niektórych treści czy reklam. Władze mogą nakładać też wysokie grzywny.

Według organizacji Human Rights Watch, przyjęcie nowego prawa w Turcji "sygnalizuje nową mroczną erę cenzury internetu".

rr, niezalezna.pl