Sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki zapowiedział, że resort obrony uprości system zakupów sprzętu wojskowego i uzbrojenia. Rozszerzony ma zostać zakres wyłączeń ze stosowania wymogów ustawy Prawo Zamówień Publicznych, co w praktyce oznacza możliwość zwiększenia zaangażowania krajowego przemysłu. Polska nie może dopuścić do takiej sytuacji, aby postępowania dotyczące zakupu uzbrojenia przeciągały się latami, gdyż wywiera to negatywny wpływ na zdolności Sił Zbrojnych - mówi w rozmowie z Defence24.pl poseł Michał Jach, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Minister Kownacki zapowiedział wprowadzenie zmian w systemie pozyskiwania uzbrojenia, zarówno na poziomie decyzji szefa resortu, jak i – być może – zmian ustawowych. Obecnie prowadzone procedury trwają zdecydowanie zbyt długo i resort obrony będzie dążył do ich uproszczenia.

W założeniu zmiany miałyby polegać na rozszerzeniu zakresu stosowania wyłączenia zakupów dla wojska z wymogów stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych. W praktyce przełożyłoby się na możliwość zwiększenia zaangażowania krajowego przemysłu w modernizację armii, gdyż taki tryb pozwala na zdecydowanie bardziej swobodny dobór wykonawców, również pod kątem bezpieczeństwa dostaw. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej takie rozwiązanie jest możliwe, o ile zostało uzasadnione względami ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa.

Jak powiedział Michał Jach, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej:

"Jak wiemy, na podstawie artykułu 346 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej każde z państw UE ma prawo do wyłączeń z reżimu ustawy PZP przy zamówieniach niezbędnych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Pomimo tego, że poprzedni rząd korzystał z tego rozwiązania, procedury są nadal niezmiernie skomplikowane. Mam tu na myśli między innymi przepisy wykonawcze, w tym decyzję Ministra Obrony Narodowej nr 118/MON z 25 kwietnia 2013 roku. W obecnym kształcie przyczyniają się one do wydłużania przebiegu postępowań".

W rozmowie z Defence24.pl przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej poseł Michał Jach (PiS) podkreślił, że o ile w Polsce już wcześniej stosowano tryb ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa, to istniejące procedury powodują wydłużenie przebiegu postępowań dotyczących modernizacji Sił Zbrojnych. Zmiany przepisów są więc konieczne, gdyż Polska nie może sobie pozwolić na dalsze opóźnienia w programach pozyskiwania sprzętu dla Sił Zbrojnych.

Szerszemu stosowaniu zasad wyłączenia z PZP sprzeciwia się jednak Komisja Europejska. Znalazło to odzwierciedlenie w liście wysłanym przez polskie MSZ do MON w 2014 r, zarzucającym niezgodność z prawem systematycznego stosowania trybu ochrony podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Ówczesne kierownictwo MON stwierdziło jednak, że takie rozwiązanie jest zasadne z uwagi na położenie Polski jako państwa granicznego Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"Komisja Europejska wezwała do ograniczenia stosowania trybu podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Jednakże inne kraje UE, włącznie z sygnatariuszami Letter of Intent, deklarującymi stosowanie otwartego rynku nadal dążą do pozyskiwania uzbrojenia od własnego przemysłu. Przykładami są między innymi Francja, Niemcy, czy Hiszpania, gdzie zdecydowana większość zakupów jest realizowana przez krajowe przedsiębiorstwa. Decyzja ministra Kownackiego jest podejmowana w ramach prawa obowiązującego w UE i myślę, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Polska nie może dopuścić do takiej sytuacji, aby postępowania dotyczące zakupu uzbrojenia przeciągały się latami, gdyż wywiera to negatywny wpływ na zdolności Sił Zbrojnych" - stwierdził Jach.

Komisja Europejska wezwała niedawno członków UE do ograniczenia trybu stosowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Jak zaznacza w rozmowie z Defence24.pl poseł Michał Jach, również inne państwa UE dążą do lokowania zamówień obronnych w krajowym przemyśle. Dotyczy to także sygnatariuszy porozumienia Letter of Intent (dotyczącego otwarcia rynku zbrojeniowego), jak np. Francja, Niemcy czy Hiszpania, wymienione państwa pozyskują większość uzbrojenia w kraju. Ponadto, należy zauważyć, że stanowisko KE, „z założenia” niechętnej ograniczaniu wprowadzania zasad wspólnego rynku nie musi jednak być tożsame z obowiązującą wykładnią europejskiego prawa, gdyż decyzje w tym zakresie podejmuje Trybunał Sprawiedliwości.

Działania resortu obrony, zmierzające do uproszczenia procedur zamówień należy ocenić pozytywnie. Pozyskiwanie sprzętu wojskowego i uzbrojenia często musi być wyłączone z wymogów Prawa Zamówień Publicznych, aby można było zabezpieczyć podstawowe interesy bezpieczeństwa państwa. Dotyczy to nie tylko zapewnienia możliwości dostaw, ale też w pełni samodzielnej kontroli nad danym systemem, jego utrzymania w służbie w ciągu cyklu życia czy modernizacji. Dlatego konieczne jest wdrażanie rozwiązań, pozwalających MON na bardziej swobodny wybór kontrahentów. Jednocześnie procedury zamówień muszą zostać przyspieszone, w szczególności w odniesieniu do sprzętu który już znajduje się na wyposażeniu Sił Zbrojnych, aby móc jak najszybciej podwyższyć zdolności Wojska Polskiego.

ds/defence24.pl