Publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz opisuje w mediach społecznościowych obłudę i hipokryzję uczestników protestów organizowanych przez Strajk Kobiet. „Dziunie narobiły dymu w kościele i oburzone, że mają postępowanie” – pisze dziennikarz.

22. października Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z konstytucją przepisów z ustawy z 1993 roku, pozwalających na aborcję w przypadku podejrzenia poważnej choroby bądź wady dziecka.

Wyrok TK stał się pretekstem dla wulgarnych i agresywnych manifestacji w całym kraju. Masowe protesty środowisk lewicowych od kilkunastu dni odbywają się przed Sejmem, Trybunałem Konstytucyjnym, domami polityków a także kościołami. Głównym hasłem protestów jest słowo „Wyp***ć”. Dochodzi do licznych dewastacji katolickich świątyń i miejsc pamięci.

Organizator demonstracji Ogólnopolski Strajk Kobiet powołał „Radę Konsultacyjną”, wprost ogłaszając, że dąży do obalenia demokratycznie wybranego rządu. Poza dymisją rządu, Strajk Kobiet domaga się też m.in. legalnej aborcji na życzenie, zrezygnowania z Funduszu Kościelnego czy lekcji religii w polskich szkołach.

Wobec agresji protestujących, dewastowania mienia czy przerywania nabożeństw interweniuje prokuratura. W toku jest m.in. śledztwo ws. przerwania Mszy św. przez posłankę Lewicy Joannę Scheuring-Wielgus. Z pracy została zwolniona też pracownica Instytutu Polskiego w Tel Awiwie, która protestowała przed budynkiem Ambasady RP z transparentem „Żydzi też je*** PiS”. Teraz Zuzanna Jakubowska odgrywa męczennicę, zbierając w sieci środki na prawnika.

Obłudę aktywistów Strajku Kobiet opisuje na Twitterze Rafał Ziemkiewicz. Publicysta zwraca uwagę, że mówiące o „wojnie” wulgarne kobiety dziwią się, kiedy są wyciągane konsekwencje wobec ich agresji i niezgodnych z prawem działań:

- „Dziunia latała z tablicą Żydzi też jebią PiS i oburzona, że straciła pracę w ambasadzie. Dziunie narobiły dymu w kościele i oburzone, że mają postępowanie. Dziunie atakują kościoły i krzyczą „j***ć” policję, a potem płaczą, że policja zamiast je chronić pilnuje kościołów...” – pisze Ziemkiewicz.

kak/Twitter, Fronda.pl