Civitas, brytyjski Instytut Badań Społeczeństwa Obywatelskiego, opublikował dostępną w Internecie monografię autorstwa Joanny Williams, w której analizuje ona „społeczny wpływ zmienionego rozumienia płci, a w szczególności wyłonienia się idei transpłciowości”. Analiza zatytułowana jest znacząco: Destrukcyjny wpływ ideologii transpłciowości (The Corrosive Impact of Transgender Ideology).

Nowa ortodoksja, która mówi, że tożsamość płciowa ma podstawy w mózgu i jest wrodzona, jest czymś, co musimy dla siebie odkryć, a następnie wyjawić łatwo akceptującemu światu, szybko zyskała popularność” – pisze Williams. Zwraca jednocześnie uwagę na fakt, że działacze transpłciowi doprowadzili do ograniczenia debaty na temat transpłciowości, która to idea „niegdyś ograniczała się do mężczyzn w średnim wieku i niszowych nauczycieli akademickich”, a „obecnie dominuje dyskurs obywatelski i maszeruje – na podobieństwo marksizmu – przez instytucje”.

Oprócz cenzury, która ogranicza wolność wypowiedzi, Williams wskazuje na niszczycielski wpływ idei transpłciowości na wolność stowarzyszania się, „na kobiety i dzieci, a w szczególności dziewczęta” oraz inne obszary funkcjonowania społeczeństwa, takie jak na przykład więzienia. „Istnienie więzień i schronisk tylko dla kobiet czy szkół, klubów i sportów dla dziewcząt zostaje poddane w wątpliwość”.

Interesującym i dramatycznym zjawiskiem jest nagły wzrost liczby brytyjskich dziewcząt, które chciałyby uciec przed swoją żeńską tożsamością. Statystyki podane przez Williams są szokujące: „Dziesięciolecie 2008-2018 było świadkiem wzrostu liczby dziewcząt kierowanych na leczenie o 4 400 procent. Trzy czwarte wszystkich dzieci szukających pomocy przy zmianie swojej płci to obecnie dziewczęta”.

Statystyki odnoszące się do dziewcząt okazują się tym bardziej wstrząsające, gdy zestawimy je z danymi, że w rzeczywistości „wśród osób, które identyfikują się jako transpłciowe, tylko znikomy odsetek (oceniany na 0,01 proc.) poddaje się medycznym interwencjom, takim jak operacja czy terapia hormonalna. Oznacza to, że olbrzymia większość osób transpłciowych po prostu sama się tak określa i zachowuje męskie lub żeńskie ciało zgodnie ze swoją płcią”.

Drastycznym przykładem zagrożenia, jakie ideologia transpłciowości niesie dla kobiet jest przypadek Davida Thompsona, „skazanego pedofila i gwałciciela”, który otrzymał wyrok dożywocia. We wrześniu 2017 Thompsona przeniesiono do żeńskiego więzienia, gdyż zaczął się uważać za kobietę o imieniu Karen White. W nowym więzieniu Thompson napastował seksualnie współwięźniarki.

Ciekawym faktem, który tłumaczy szerzenie się ideologii transpłciowości, jest nadreprezentacja „osób transpłciowych” w mediach. Według Williams 400 takich osób pracuje dla BBC. „Innymi słowy prawdopodobieństwo zatrudnienia osób transpłciowych w BBC jest czterokrotnie większe niż w przypadku ogólnej populacji” – pisze Williams.

jjf/LifeSiteNews.com