UE oraz Wielka Brytania popełniły "katastrofalne błędy" w odczytywaniu nastrojów panujących na Kremlu przed kryzysem na Ukrainie i weszły w ten kryzys "jak lunatycy" - głosi raport brytyjskiej komisji parlamentarnej. Jak podkreślono w raporcie - stosunki UE-Rosja opierały się na "optymistycznym założeniu", że Rosja zmierza w kierunku systemu demokratycznego.
Z raportu wynika, że UE nie była świadoma tego, jak głęboka jest wrogość Rosji wobec planów Brukseli dotyczących pogłębiania relacji z Ukrainą. - UE, a w konsekwencji także Wielka Brytania, są winne temu, że weszły w ten kryzys jak lunatycy - oświadczył szef komisji ds. Unii Europejskiej Izby Lordów Christopher Tugendhat. - Brak solidnych zdolności analitycznych w Wielkiej Brytanii i całej Unii Europejskiej doprowadził do katastrofalnie błędnej interpretacji nastrojów w okresie poprzedzającym kryzys - powiedział.
Z raportu wynika, że stosunki między UE a Moskwą od dawna opierały się na "optymistycznym założeniu", że Rosja zmierza w kierunku systemu demokratycznego. Według komisji parlamentarnej z powodu cięć brytyjski MSZ zatrudniał mniej niż wcześniej ekspertów od spraw Rosji. Także spadek liczby ekspertów w innych unijnych resortach dyplomacji doprowadził do tego, że nie były one w stanie sformułować "zdecydowanej odpowiedzi" na sytuację na Ukrainie - czytamy w raporcie.
Sab/Onet.pl