W poniedziałek podpisy zebrane pod wnioskiem o referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz zostaną przekazane komisarzowi wyborczemu. Jest ich ponad 200 tys., a na sukces złożyło się wiele środowisk, także partyjnych.

Piotr Guział, burmistrz Ursynowa informował, że sama Warszawska Wspólnota Samorządowa zebrała 165 tys. ważnych podpisów. Siedem tysięcy „przyniósł” Ruch Palikota, a kolejne trzy dostarczył Przemysław Wipler i jego stowarzyszenie Republikanie. Prawo i Sprawiedliwość poinformowało, że udało im się zebrać aż 48 tys. podpisów.

Wszystkie 232 tys., po przekazaniu komisarzowi wyborczemu, zostaną sprawdzone. Na weryfikację komisarz ma 30 dni. Aby referendum się odbyło, ważnych podpisów musi być 133,5 tys.

eMBe/Gazeta.pl