Polacy chcą podbić rynek oleju opałowego i oleju napędowego – i są na dobrej drodze, by to zrobić. Co więcej w prawdziwej rewolucji paliwowej ma pomóc nasze rodzime dobro narodowego: węgiel.

Polacy wyszli od technologii opracowanej w przeszłości przez Chińczyków. Ci w związku z kryzysem paliwowym opracowaniu paliwo wodnowęglowe, polegające po prostu na łączeniu węgla z wodą. Dziś Pekin świetnie operuje tą technologią – wytwarzają około 60 mln ton rocznie swojego paliwa. Używają go przede wszystkim elektrociepłownie.

Do jego produkcji oprócz wody i węgla potrzebny jest jeszcze związek chemiczny, który pozwoli cieczy osiągnąć niski punkt zapłonu, uniemożliwia zamarzanie i rozwarstwianie się. Węgiel zostaje rozdrobniony do mikronowych ziarenek pod wpływem ogromnego ciśnienia wody.

Odpowiednio małe cząsteczki wpadają przez sito do zbiornika, gdzie są odkładane. Koszt wyprodukowania litra paliwa w proporcji węgla do wody 70/30 to 0,25 zł, nie licząc podatków i kosztu inwestycji. W ciągu godziny można wyprodukować 2 tysiące litrów.

Co bardzo istotne, takie paliwo spełnia normy ekologiczne, a to oznacza, że mogłoby znacząco wspomóc polski przemysł oraz górnictwo, zapewniając temu ostatniemu przetrwanie i dobry rozwój.

kad/money.pl