Według doniesień RMF FM, Stany Zjednoczone rozważają nałożenie sankcji na Warszawę w związku z przegłosowaną w środę przez Sejm nowelizacją ustawy medialnej. Pod uwagę ma być brane nawet zablokowanie sprzedaży czołgów Abrams czy nałożenie sankcji personalnych na najważniejszych polskich polityków.

- „Z naszych nieoficjalnych rozmów wynika, że Stany Zjednoczone są zawiedzione i poirytowane działaniami związanymi z przepisami zwanymi lex TVN. Waszyngton na ustawę patrzy nie tylko jako na uderzenie we własną inwestycję, ale także w trzon wartości demokratycznych”

- pisze na portalu rmf24.pl Roch Kowalski.

Autor przypomina, że konflikt ze Stanami Zjednoczonymi nie dotyczy wyłącznie ustawy medialnej, ale również nowelizacji Kodeksu postępowania administracji, która w ocenie amerykańskich polityków jest wymierzona w ofiary Holocaustu.

Te dwie ustawy mają skłaniać administrację Joe Bidena do nałożenia sankcji na Warszawę. RMF FM donosi o trzech scenariuszach. W pierwszej kolejności miałyby być to sankcje symboliczne. Polska ma nie otrzymać zaproszenia na organizowany w grudniu przez Bidena szczyt o demokracji.

Drugi scenariusz mówi o zablokowaniu sprzedaży czołgów Abrams. Ostatnia, „atomowa” opcja to sankcje personalne, mające dotknąć prezydenta, premiera i prezesa partii rządzącej. Miałby być to zakaz wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych.

kak/rmf24.pl