Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu opublikowaniu. Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania" - głosi uchwała Sądu Najwyższego. Uchwałę tę wydano "kierując się koniecznością zapewnienia jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych i wojskowych- Sąd Najwyższy jednoznacznie opowiedział się wczoraj po stronie Trybunału Konstytucyjnego. 

Rzecznik klubu PiS, Beata Mazurek, szybko i ostro odniosła się do uchwały Sądu Najwyższego. Politycy PiS mówią zgodnie o panującym w polskim sądownictwie układzie i o tym, że "stary system" nadal trzyma się dobrze.

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Przewodniczącego Rady Centrum im. Adama Smitha, mecenasa Roberta Gwiazdowskiego:

Owszem, wymiar sprawiedliwości funkcjonuje fatalnie. Jednego z klientów musiałem niedawno powstrzymywać przed wymierzeniem sprawiedliwości składowi orzekającemu przy pomocy pięści. I wcale mu się nie dziwiłem.

Owszem, błędem było pozostawienie wymiaru sprawiedliwości po 1989 roku bez zasadniczych zmian systemowych i osobowych i pozwolenie by te drugie dokonywały się w drodze kooptacji środowiskowej, w której uczestniczyli nie tylko ludzie wielcy, ale i bardzo mali.

Owszem, uchwała Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2016 roku w sprawie Trybunału Konstytucyjnego budzi uśmiech na twarzach prawników pamiętających uzasadnienie innej uchwały SN z 2009 roku w sprawie kompetencji TK (powtarzam: uzasadnienie, bo istota rozstrzygnięcia dotyczyła czegoś innego).

Ale niezależne sądownictwo, stojące obok władzy ustawodawczej i wykonawczej, (powtarzam: obok a nie pod nimi), jest ostoją ładu prawnego i kwintesencją zasady państwa prawa. Adwokat szanujący wymiar sprawiedliwości wychodzi z sali rozpraw kłaniając się sądowi nawet jak usłyszał niesprawiedliwy dla jego klienta wyrok.

Owszem, w wymiarze sprawiedliwości konieczne są zmiany. Ale trzeba wiedzieć jak je przeprowadzić. Wielu naprawdę doskonałych prawników podziela ten pogląd. Ale nie jest w stanie stanąć w tym konflikcie po stronie niektórych rzeczników PiS. Jak pisał Herbert – ulubiony poeta Prezesa Kaczyńskiego – „w gruncie rzeczy to sprawa smaku”.

Rozmawiała: Joanna Jaszczuk