Były prezydent Bronisław Komorowski ma plan. Wygląda na to, że jest gotów poprowadzić Platformę Obywatelską w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Komorowski był wczoraj gościem radia RMF FM. Pytano go między innymi o to, czy mógłby zostać „lokomotywą” wyborów do PE, które odbędą się w 2019 roku. Jak się okazało – były prezydent nie zaprzeczył:
„Sądzę, że PO sobie świetnie sama poradzi i że nie ma takiego zapotrzebowania na, że tak powiem, budowanie lokomotyw zewnętrznych”.
Dalej dodał, że gdyby okazało się „[…] że jest jakaś taka tendencja do tego, żeby wszystkie ręce na pokład, to wie pan, trzeba by usiąść i porozmawiać”.
Jeden z internautów słowa byłego prezydenta skomentował w ten sposób:
„Jaruzelska w wyborach zamierza być "lokomotywą" SLD, a Komorowski - PO. Opozycja totalna postanowiła sobie wymierzyć dwa celne ciosy: lewy sierpowo-młotowy i prawy prosty”.
#Jaruzelska w wyborach zamierza być "lokomotywą" SLD, a #Komorowski - PO. Opozycja totalna postanowiła sobie wymierzyć dwa celne ciosy: lewy sierpowo-młotowy i prawy prosty. pic.twitter.com/VcWTlXbkHu
— Pan T'prim (@to_prim) 13 marca 2018
Podobno Bronisław Komorowski zgłosił swój akces jako lokomotywa wyborcza PO.
— Bartek D. (@bratbud) 12 marca 2018
Tak to widzę pic.twitter.com/QAzVLtuwNg
dam/rmf24.pl,twitter