Roman Giertych w bardzo ostrych słowach ocenił przygotowania do majowych wyborów prezydenckich, które rząd rozpoczął realizować. Stwierdził, że są one przygotowaniem do zamachu stanu.

W Polsce spore kontrowersje wywołała wypowiedź wicepremiera Jacka Sasina, który poinformował, że Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych drukuje już karty do korespondencyjnego głosowania w majowych wyborach prezydenckich:

-„Dzieje się to przede wszystkim na podstawie decyzji pani marszałek Sejmu, która wyznaczyła wybory prezydenckie, zgodnie z Konstytucją, na 10 maja i na podstawie decyzji premiera, wydanej w oparciu o ustawę anty-COVID’ową, która nakazała rzeczywiście państwowym firmom, takim jak PWPW oraz Poczta Polska przygotowanie do tych wyborów, tak aby mogły się odbyć w trybie korespondencyjnym” – informował minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Zdaniem polityków opozycji jednak, zgoda na drukowanie tych kart, przed przyjęciem ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, jest przestępstwem. Platforma Obywatelska poinformowała o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra Sasina:

-„Dzisiaj w związku z artykułem 248 Kodeksu karnego składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wicepremiera Sasina w związku z przestępstwem wyborczym” – poinformował poseł PO Cezary Tomczyk.

W mediach społecznościowych sprawę skomentował również mec. Roman Giertych, który twierdzi, że przygotowywanie majowych wyborów korespondencyjnych jest przygotowywaniem przez rząd zamachu stanu:

-„To co stało się dzisiaj jest jawnym przygotowywaniem zamachu stanu. Dotychczas PiS pomimo, że łamał Konstytucje, prawo, traktaty międzynarodowe, to jednak czerpał siłę z faktu, że nikt nie kwestionował prawidłowości zdobytej przez nich władzy. Od dnia dzisiejszego to się skończyło. Informacja, że rząd Mateusza Morawieckiego zlecił drukowanie kart wyborczych bez podstawy prawnej oznacza, że władza stosuje siłę, a nie prawo do utrwalenie swego mandatu” – twierdzi polityk.

-„Rząd Mateusza Morawieckiego stał się rządem przygotowującym zamach stanu. Jego członkowie muszą mieć świadomość, że uczestniczą w nielegalnym zamachu stanu, którego konsekwencji nie poniosą tylko wtedy, gdy będą u władzy do końca swoich dni” – dodaje Giertych, zapewniając o pociągnięciu członków rządu do odpowiedzialności.

Zdaniem byłego wicepremiera Polska przestała być krajem demokratycznym.

kak/ TVN24, Facebook