W rocznicę stanu wojennego na ulicach Warszawy i innych miast Polski protestują przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji. Twierdzą, że dzisiejsza sytuacja przypomina tę z okresu stanu wojennego. Dla Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, w stanie wojennym internowanej, to najczystszy absurd.

"Uważam, że jest absurdalne, jest to pewien poziom absurdu, który przekracza już naprawdę wszystko, co normalni ludzie mogą tutaj zrozumieć. To znaczy, po pierwsze podstawową rzeczą jest to, że nie ma żadnych związków pomiędzy dzisiejszą rzeczywistością a rzeczywistością stanu wojennego" - mówi Romaszewska w rozmowie z RMF FM.

Była opozycjonistka, dziś m.in. dyrektor TV Biełsat, mówiła także o sprawie Stanisława Piotrowicza. "ważam, że on nie jest jakąś osobą odrażającą moralnie, mój ojciec zresztą go bardzo cenił jako wybitnego prawnika. Uważał, że to znakomity prawnik" - powiedziała. Jak dodała, "skaza jest, ale ja powiem szczerze, że my mamy więcej ludzi ze skazą w naszym życiu politycznym, we wszystkich partiach".

ol/rmf24.pl