Stany Zjednoczone są gotowe zaspokoić potrzeby energetyczne Białorusi, napisał w oświadczeniu sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Pierwsza partia zawierająca 80 ton surowca dla Białorusi wypłynęł z portu w Beaumont w Teksasie 17 maja, by na początku czerwca dotrzeć do portu w Kłajpedzie – poinformował portal TUT.by.

W tym tygodniu pierwsza partia amerykańskiej ropy wyruszy na Białoruś. Ten konkurencyjny kontrakt (na dostawę) zawartya z udziałem amerykańskiego przedsiębiorstwa energetycznego United Energy Trading, a także przy udziale amerykańskiej firmy Getka i ich polskiego partnera UNIMOT, wzmacnia białoruską suwerenność i niezależność, oraz pokazuje, że Stany Zjednoczone są gotowe zapewnić możliwości handlowe amerykańskim firmom zainteresowanym wejściem na rynek białoruski” – napisał szef amerykańskiej dyplomacji.

Amerykański sekretarz stanu przypomniał, że w ten sposób Stany Zjednoczone „wypełniają zobowiązania podjęte w lutym” i ogłosił gotowość pomocy amerykańskim firmom zainteresowanym wejściem na rynek energetyczny Białorusi.

15 maja po południu informację potwierdził białoruski minister spraw zagranicznych Władimir Makiej;

Potwierdzam z satysfakcją rozpoczęcie dostaw ropy ze Stanów Zjednoczonych na Białoruś” – oświadczył w piątek.

Traktujemy współpracę z USA w sektorze naftowym jako ważny element bezpieczeństwa energetycznego państwa, ważną część rozwijanej przez strony współpracy handlowo-inwestycyjnej, a także jako czynnik zapewnienia suwerenności naszego kraju w sferze gospodarczej”- oświadczył Makiej w komunikacie opublikowanym w piątek na stronie MSZ.

Szef białoruskiej dyplomacji przypomina, że kontrakt jest efektem ustaleń, które zapadły podczas wizyty na Białorusi sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo i jego rozmów z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką.

Makiej wskazał, że dostawy amerykańskiej ropy to część strategii dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia Białorusi w surowiec w 2020 r. i w kolejnych latach.

Kresy24.pl