Władze powiatu chosławickiego (Federacja Rosyjska), graniczącego z powiatem mścisławskim na Białorusi, podjęły decyzję o sformowaniu ochotniczych drużyn kozackich, których zadaniem ma być kontrolowanie granicy białorusko-rosyjskiej oraz wsparcie strażników granicznych.
Administracja powiatu chosławickiego poinformowała na swojej stronie internetowej, że decyzję o powołaniu zastępów podjęła na podstawie rozporządzenia rosyjskiego rządu z 1995 roku, „o procedurze mobilizacji obywateli do ochrony granic państwowych”.
Asumptem do powołania ochotniczych drużyn było zdaniem samorządowców uzasadnione zagrożenie niekontrolowanego napływu obcokrajowców. Ponadto, jedną z przyczyn powołania oddziałów są powtarzające się coraz częściej przypadki kontrabandy towarów do Rosji z białoruskiego kierunku. Tylko w ciągu 6 ostatnich miesięcy skonfiskowano na białorusko – rosyjskiej granicy 9 ton produktów spożywczych objętych przez Kreml sankcjami.
Jak pisze portal mspring.online, jednym z powodów tej decyzji było podpisanie przez Łukaszenkę dekretu, pozwalającego na 30-dniowy bezwizowy pobyt cudzoziemców na Białorusi. Rosyjskie władze obawiają się jakoby, że każdy Europejczyk może teraz łatwo wniknąć na terytorium Federacji Rosyjskiej i stanowić dla niej zagrożenie terrorystyczne.
Członkowie drużyn otrzymają certyfikaty uprawniające ich do podejmowania działań zaradczych. Będą mieli prawo uczestniczyć w kontroli transportu i innych czynnościach zarezerwowanych dotąd dla służb granicznych.
Czytaj więcej na: Kresy24.pl