ONZ szacuje, że obecna populacja 143 milionów skurczy się w 2050 roku do 116 milionów.

Wśród możliwych rozwiązań znajdujeą się: zakaz darmowych aborcji w państwowych klinikach; wprowadzenie recepty na pigułkę „po”; poprzedzenie aborcji koniecznością uzyskania zgody rodziców w przypadku nastolatek i zgody męża w przypadku kobiet zamężnych; wprowadzenie przymusowego tygodnia oddzielającego moment podjęcia decyzji o aborcji od jej przeprowadzenia. Zaproponowano też, by kobiety w ciąży otrzymywały co miesiąc wsparcie od państwa w wysokości 2000 rubli (ok. 190zł).

Już wcześniej w tym miesiącu Jelena Mizulina, przewodnicząca komitetu Dumy ds. rodzin, kobiet i dzieci powiedziała, że Rosjanie muszą przestać tolerować aborcję i surogację, bo inaczej ludność kraju po prostu zniknie. Wskazała, że co roku przeprowadza się w Rosji 5 milionów aborcji.

Wprowadzenie legislacji chroniącej życie jest silnie popierane przez cerkiew. Patriarcha Moskwy Cyryl I wezwał, by rząd uczynił „ochronę ciąży najważniejszym zadaniem lekarzy” i by zniechęcał do aborcji. Zaproponował też, by w każdym szpitalu utworzyć ośrodek pomocy matkom w trudnych sytuacjach życiowych.

Pac/LSN