Jak donosi "Gazeta Polska Codziennie", w środę kilka tysięcy rakiet zostało postawionych w stan gotowości bojowej przez rosyjskie ministerstwo obrony. Co to oznacza?

Moskwa testuje gotowość do walki swojej armii i stan broni. Te fakty nie mogą pozostać obojętne dla świata, a w szczególności dla Polski. Co prawda rosyjskie ministerstwo obrony w wydanym niedawno komunikacie poinformowało, że te zdarzenia mają jedynie wymiar ćwiczebny, a celem ich jest dokładne sprawdzenie stanu technicznego uzbrojenia i dopracowanie zdolności operacyjnych żołnierzy, jednak każdy logicznie myślący człowiek zauważy, że takich ćwiczeń nie wykonuje się jedynie dla samych ćwiczeń. 

Tym bardziej, że w komunikacie rosyjskiego ministerstwa może przeczytać, że żołnierze będą wykonywać ćwiczenia związane z "atakiem na potencjalnego wroga". 

Jedną z przyczyn gotowości bojowej ma być wprowadzenie na nowe trasy unowocześnionych systemów rakietowych.

Pamiętać też należy, że nie tak dawno Kreml zerwał porozumienie z USA dotyczące wspólnych badań jądrowych, a niedługo potem zawiesił umowę o utylizacji plutonu. Widać więc wyraźnie, że Rosja chce wysłać w świat konkretne sygnały. 

daug/Fronda.pl