- Pani Pawłowicz, nas Biało-Czerwonych Serc jest więcej. Państwo Polskie to my wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewające swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa - napisała Kinga Rusin na Instagramie. 

- Nasza społeczność @bialoczerwone_serca nie spodobała się posłance Pawłowicz. Padły słowa o byciu „antypolskim chuliganem”. Naruszają one dobra osobiste.  Ale nas głównie rozśmieszyły - oświadczyła Rusin.

Prezenterka TVN odniosła się tym samym do reakcji Krystyny Pawłowicz na konflikt między Rusin a Zofią Klepacką. 

Posłanka PiS nazwała Kingę Rusin między innymi "antypolską chuliganką". Prezenterka TVN wzburzyła Polskę swoim zachowaniem 26 maja, kiedy to przed lokalem wyborczym zaatakowała sportsmenkę Zofię Klepacką, krzycząc "wstyd". 

Kinga Rusin wraz z partnerem adwokatem Markiem Kujawą, zdecydowała się na powołanie inicjatywy pod hasłem: Biało-czerwone serca. Nadała więc wyróżnienia: Biało-czerwone serca oraz anty-nagrody. Wśród anty-nagrodzonych znalazła się właśnie Klepacka.

 

 

 
 
 
View this post on Instagram

Krystyna Pawłowicz opluła nas i nasze @bialoczerwone_serca ! Według niej jestem „antypolskim chuliganem”. Te słowa naruszają moje dobra osobiste, ale nas głównie rozśmieszyły. Pani Pawłowicz, nas, Biało-Czerwonych Serc jest więcej! Państwo Polskie to my, wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewająca swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa. Brawo WY! Od wczoraj nas Biało-Czerwonych Serc @bialoczerwone_serca jest ponad 24 tysięce łącznie na insta i fb! Po jednym dniu!  Dołączajcie! Namawiajcie znajomych! Całkowicie spontanicznie powstaje nasza społeczność: Polaków patriotów o dobrych sercach, którzy nie zgadzają się na zło. Naszym celem jest nagłaśnianie spraw: aby wszyscy mogli szybciej reagować na zło i wspierać dobro. Już przesyłacie niesamowite historie opisujące ludzi dobrej woli oraz te naprawdę bulwersujące. Piszcie! My Polacy mamy nie tylko dobre serca, ale i waleczne. Wszyscy chcemy przeciwstawić się złu: pogardzie dla innych grup ludzi, kłamstwu i bezprawiu. Piszecie, że należy być solidarnym, że należy walczyć BEZ przemocy: presją społeczną, prawdą, mówieniem STOP głośno i wyraźnie, środkami zgodnymi z prawem. Jesteście wielcy! Ludzie czyniący zło zawsze się jakoś tłumaczą, np. że oni „tylko wypowiadają poglądy” albo „robią to co inni”. Ale wolność, w tym wolność słowa kończy się tam gdzie zaczyna krzywda drugiego. Można się ostro spierać politycznie, nie akceptować pomysłów, cudzych postaw czy sposobu życia. Ale nie ma tolerancji dla zła! Tak, trzeba krzyczeć, gdy ktoś mówi o innych, że są gorsi z urodzenia. Tak, trzeba zareagować gwałtownie, gdy ktoś kogoś bije w autobusie. Przeczytajcie wczorajszego posta na @bialoczerwone_serca żeby dowiedzieć się kogo zaprosimy do współpracy, komu będziemy przyznawać wyróżnienia i anty-wyróżnienia i komu już je przyznaliśmy. Zło nie może być anonimowe, ani pozostać niezauważone. Podobnie jak dobro. Ps. Przepraszam za mało poważne ale za to biało-czerwone zdjęcie. Wybór celowy, z nadzieją że dzięki temu ważna treść dotrze do większej liczby ludzi😉. Kinga Rusin i Marek Kujawa

A post shared by Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin) onJun 4, 2019 at 8:57am PDT

bz/se.pl