Wczoraj wieczorem w Rybniku doszło do zamieszek po tym, jak policja podjęła interwencję w jednym z klubów, który wznowił działalność mimo trwających obostrzeń sanitarnych. Policja użyła broni gładkolufowej i gazu. Zatrzymano kilka osób.

Klub działał już drugi weekend z rzędu pod przykrywką budowy struktur partii politycznej.

- „Przed nami kolejny wspólny weekend podczas którego będziemy budować struktury partii STRAJK PRZEDSIĘBIORCÓW” – napisali organizatorzy, zapraszając na nielegalną imprezę.

W piątek na miejsce udały się inspektorki sanepidu w asyście policji, jednak nie zostały wpuszczone do środka. Wczoraj policja zablokowała drogę dojazdową do klubu. Funkcjonariusze nakazali uczestnikom imprezy opuszczenie lokalu. W odpowiedzi w stronę policji poleciały śnieżki i szklane butelki. Część przebywających w lokalu osób była agresywna w stosunku do funkcjonariuszy, wobec czego ci użyli gazu i broni gładkolufowej. Dwóch policjantów zostało rannych. Zatrzymano kilka osób.

kak/polsatnews.pl, rybnik.com.pl