W sprawie reparacji od Niemców: „Jarosław Kaczyński locuta – causa finita”. Naczelnik Państwa zamknął dyskusję, która rozgorzała po niebywale dyplomatycznym oświadczeniu w Berlinie nowego ministra spraw zagranicznych RP. Konkludując: nie tylko zespół dzielnego Arkadiusza Mularczyka, ale również polska dyplomacja i zaplecze rządu będzie pracowało na rzecz reparacji za straty materialne i osobowe straty Polski podczas niemieckiej okupacji 1939-45.


Symbolicznie, w tym samym momencie, gdy Jarosław Kaczyński przeciął dywagacje na temat reparacji, niemiecki sąd („są jednak sądy w Berlinie”!) nakazał telewizji ZDF przeprosić za haniebne słowa o „polskich obozach śmierci”. To ważne, choć pośrednie przypomnienie, kto na kogo napadł i kto kogo okupował. Nie mniej symboliczne jest to, że proces niemieckiej telewizji, wytoczył Polak – wiezień niemieckiego obozu koncentracyjnego.

Mamy bardzo dobre relacje gospodarcze z naszym zachodnim sąsiadem. Z politycznymi bywa różnie, choć chcemy, aby były jak najlepsze – choć żeby takie były muszą po pierwsze być partnerskie, a po drugie trzeba załatwić to, co jest próbą wyrównania niezadawnionych krzywd.

Ryszard Czarnecki

Gazeta Polska Codziennie, 20 I 2018