Rzecznik rządu Piotr Müller zaapelował do osób przebywających na terenach graniczących z Białorusią o szczególną ostrożność. Podkreślił, że w najbliższym czasie może dochodzić do prób nielegalnego przekraczania granicy.
W okolicy przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej gromadzą się duże grupy migrantów w asyście białoruskich funkcjonariuszy. Doszło już do pierwszej próby siłowego przedarcia się przez polską granicę, która została udaremniona przez służby. W związku z eskalacją premier Mateusz Morawiecki zwołał dziś posiedzenie sztabu kryzysowego. Przed jego rozpoczęciem z dziennikarzami spotkał się rzecznik rządu, który podkreślił, że mamy do czynienia z kolejnym elementem nacechowanym wojną hybrydową. Wskazał, że białoruskie służby przeprowadzają migrantów do granicy z Polską.
- „To jest zorganizowana akcja, o której wiedzieliśmy z racji na to, jakie informacje otrzymały nasze służby”
- podkreślił.
Zaznaczył, że grupa kilkuset osób zmierza m.in. na przejście w Kuźnicy. Podkreślił, że polscy funkcjonariusze będąc strzec granicy, aby uniemożliwić jej nielegalne przekroczenie.
- „Apelujemy do wszystkich, którzy są na tych terenach o zachowanie szczególnej ostrożności ponieważ w dniu dzisiejszym i w kolejnych dniach może dochodzić do prób nielegalnego przekraczania granicy”
- powiedział Piotr Müller.
kak/PAP