Na dzisiejszym posiedzeniu rządu Rada Ministrów ma podjąć decyzję o podniesieniu pensji minimalnej w 2019 r. To postulat związków zawodowych. Obecnie minimalne wynagrodzenie w naszym kraju wynosi 2100 zł brutto. Rząd zdecyduje dziś, o ile wzrośnie ta kwota. 

Wysokość podwyżki wzbudza ogromne emocje i jest kwestią sporną między władzą a związkami zawodowymi. Rada Ministrów proponowała w czerwcu podniesienie płacy minimalnej o 120 złotych. Tę sumę działacze OPZZ i Solidarności uznały jednak za absolutnie niewystarczającą. Związkowcy domagają się, aby była to połowa płacy średniej. Ponieważ w samym środku kampanii przed wyborami samorządowymi tego rodzaju spory nie są rządowi na rękę, w kuluarach mówi się, że podwyżka będzie musiała być większa niż pierwotnie planowano. Minister finansów, Teresa Czerwińska nie wyklucza takiej ewentualności. 

Również Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy deklarowało dodatkową kwotę podwyżki- obecnie mówimy o kwocie o 155 zł wyższej niż obecna płaca minimalna. Takie rozwiązanie ma forsować MRPiPS. Jednak nadmierna podwyżka nie odpowiada z kolei związkom zrzeszającym pracodawców, takim jak Konfederacja Lewiatan. Jej doradca, Jeremi Mordasewicz uważa, że w obecnym okresie bardzo dobrej koniunktury przedsiębiorcy będą w stanie podołać temu wzrostowi, kiedy jednak wyhamuje gospodarka, ich sytuacja będzie trudna. 

Kolejnym argumentem przeciwko tak dużemu wzrostowi płacy minimalnej jest groźba utraty pracy przez wiele osób o niskich kwalifikacjach zawodowych. Pracodawcy przekonują, że bez wzrostu wydajności pracy nie może być mowy o podniesieniu płacy minimalnej. Taka sytuacja może zmniejszyć konkurencyjność polskich produktów i usług. 

Wzrost minimalnego wynagrodzenia nie pozostanie bez wpływu również na liczbę świadczeniobiorców programu Rodzina 500 Plus. Już w ciągu ostatniego roku z programu wypadło 250 tys. rodzin, a duża część właśnie z powodu rosnącej pensji minimalnej. Przyczyną było również uszczelnienie programu w ubiegłym roku. 

Jak więc widać, trudno będzie wypracować rozwiązanie, które usatysfakcjonuje wszystkich. 

yenn/wp.pl, Fronda.pl