Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska skomentowała na konferencji prasowej w Sejmie wczorajsze wydarzenia, do jakich doszło na Marszu Niepodległości. Oceniła, że winę za wczorajsze zajścia ponoszą organizatorzy wydarzenia oraz politycy opozycji, którzy zachęcali do niewłaściwego zachowania. Wskazało tu na posła Konfederacji.

Anita Czerwińska podkreśliła, że deklarujący przeprowadzenie Marszu Niepodległości w formie zmotoryzowanej organizatorzy nie byli w stanie dopilnować, aby rzeczywiście odbył się on w ustalonej formule. Podkreśliła, że zakaz organizowania zgromadzeń ze względu na pandemię koronawirusa dotyczy wszystkich środowisk, bez względu na głoszone poglądy polityczne.

- „Moim zdaniem organizatorzy powinni odstąpić od marszu, tak jak i uczestnicy podobnych protestów. Można swoje poglądy wyrażać w inny sposób” – stwierdziła.

„Niedorzecznością” nazwała natomiast twierdzenia opozycji, wedle których to partia rządząca ponosi odpowiedzialność za wczorajsze wydarzenia:

- „Opozycja na każdej sytuacji usiłuje zbić swój kapitał polityczny w taki sposób, że nas agresywnie atakuje” – mówiła, podkreślając, że Prawo i Sprawiedliwość nie uczestniczyło w Marszu.

Zwróciła również uwagę, że do „określonych zachowań” w czasie wydarzenia zachęcał jeden z posłów Konfederacji.

Anita Czerwińska skomentowała też sprawę postrzelenia przez policjanta fotoreportera Tygodnika Solidarności Tomasz Gutrego:

- „To co się wydarzyło jest bardzo smutne. Oczekujemy, że ta sprawa zostanie wyjaśniona i życzymy panu Tomaszowi szybkiego powrotu do zdrowia” – zaznaczyła.

kak/PAP