W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem w Polsce, rząd decyduje się na wprowadzanie kolejnych obostrzeń. Zamknięto już siłownie i baseny, teraz mówi się o zamykaniu gastronomii. Mimo to rzecznik rządu zapewnia, że nie będzie drugiego globalnego lockdownu.

Na dziś zaplanowano konferencję premiera, która pierwotnie miała odbyć się wczoraj. W jej trakcie szef rządu ma zaprezentować nowe decyzje podjęte w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Tymczasem media nieoficjalnie informują, że rząd planuje wprowadzenie zakazu funkcjonowania lokali gastronomicznych oraz ograniczenie w poruszaniu się osób starszych i młodzieży do 16 roku życia.

O doniesienia te na antenie radiowej Jedynki rzecznika rządu zapytała Katarzyna Gójska. Piotr Muller zaznaczył, że o części z tych rzeczy dyskutowano w czasie posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

- „Chciałbym zwrócić uwagę, że liczba zachorowań przyrasta w taki sposób, że trudne decyzje są przed nami do podjęcia. To co dzieje się w Czechach, w innych krajach Unii Europejskiej też pokazuje, że działania o charakterze prewencyjnym powinny być podejmowane w odpowiednim czasie” – mówił.

Podkreślił, że jeżeli rząd takich działań nie będzie podejmował, polskiej służbie zdrowia grozi niewydolność i nie będzie ona w stanie pomóc wszystkim chorym. Wskazywał, że są to trudne decyzje, które mają jednocześnie ograniczyć pewne rodzaje aktywności społeczeństwa, a z drugiej utrzymać dobry stan gospodarki.

- „Jeżeli będą podejmowane decyzje dotyczące np. tymczasowego ograniczania elementów życia gospodarczego, będziemy szykować rozwiązania finansowe, które takie branże wspomogą” – zapowiedział.

Dodał, że na razie nie rozważa się wprowadzenia takich restrykcji jak wiosną:

- „Takie ograniczenia jak wiosną w sensie globalnym – mam nadzieję, że nie będą konieczne nigdy. Pamiętajmy, że wtedy praktycznie wszyscy przez jakiś czas pozostali w domach, wszystkie branże były właściwie zawieszone. W tej chwili wariant globalnego lockdownu nie jest brany pod uwagę” – zaznaczył.

kak/niezależna.pl