Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Łukasz Łapczyński poinformował o wynikach sekcji zwłok 5-letniego Dawidka Żukowskiego, Zaginięcie chłopca wstrząsnęło całą Polską. W sobotę policja poinformowała o znalezieniu ciała. 

"Oględziny i sekcja wskazują na liczne rany kłute klatki piersiowej"-powiedział Łapczyński podczas konferencji prasowej. 

"Ustalenia wskazują, że mogło to być działanie zaplanowane, choć nie można wykluczyć innych ewentualności. Wielość ran wskazuje na emocje"-mówił prokurator. Jak tłumaczył, rany zostały zadane ostrym przedmiotem, jednak narzędziem zbrodni śledczy jak na razie nie dysponują. Jak wynika z ustaleń służb, dziecko zginęło 10 lipca pomiędzy 18 a 19. 

"Badania ubrania ojca dziecka zostały zlecone. Z naszych informacji wynika, że na ubraniu nie ma krwi Dawida, ale biorąc pod uwagę stan tych ubrań, mogło dojść do pomieszania śladów i nie udało się wyodrębnić DNA"-wskazał rzecznik stołecznej prokuratury.

yenn/Polsat News, Fronda.pl