Decyzja NSA jest ostateczna i nie można się od niej odwoływać. Podwójne tablice mają być usunięte w ciągu miesiąca. Jednak nie wiadomo, jak orzeczenie Sądu będzie egzekwowane. Nazwy ulic po polsku wiszą bowiem w wielu miejscach na prywatnych domach. Wicemer rejonu wileńskiego Czesław Olszewski tłumaczył w polskiej rozgłośni w Wilnie - Radio Znad Wilii, że nie wyobraża sobie egzekwowania orzeczenia NSA.

 

Orzeczenie NSA oznacza, że tablice powinny zostać usunięte. Jednak rząd rozważa wyjście z inicjatywą zmian w prawie, które zezwalałyby na używanie dwujęzycznych nazw ulic i miejscowości, jeśli mniejszość narodowa stanowi w regionie co najmniej jedną trzecią mieszkańców.

 

Obecnie jednak dopiero trwają prace nad przygotowaniem takich rozwiązań. Jak zaznacza szef kancelarii rządu Deividas Matulionis zanim nowa ustawa nie zostanie przyjęta, tablice, zgodnie z decyzją sądu, trzeba usunąć.

 

żar/Deon.pl