W rozmowie z TVN24 ksiądz Jan Bednarz mówił, że istnieje w Egipcie wiele muzułmanów, którzy w obecnym konflikcie i holokauście chrześcijan po prostu bronią wyznawców Chrystusa przed atakami swoich współwyznawców.

Przyczyną takiej postawy jest edukacja salezjańska, jaka funkcjonuje w Egipcie oraz efekt pracy katolickich misjonarzy. Salezjanie prowadzą tam Instytut Don Bosco w Aleksandrii, w ramach którego działają: szkoła podstawowa i zawodowa, przedszkole i Centrum Młodzieżowe dla Chrześcijan i Muzułmanów. Kadra edukacyjna salezjańskiego ośrodka jest bardzo blisko związana mieszkańców miasta, muzułmanów i chrześcijan. - Dbamy o jednych i drugich, żeby dać im szansę nauki - tłumaczy ks. Gajowy, znajomy ks. Bednarza. I dodaje:"człowiek wykształcony może pomyśleć o budowaniu swojej przyszłości bez angażowania się w ultraekstremistyczne ugrupowania". Ks. Bednarz pytany, dlaczego poświęca się pracy misjonarskiej, odpowiada wprost: "aby oni w życiu mieli coś lepiej". - I po latach oni to doceniają - uśmiecha się.

Podobnie wygląda praca misjonarzy z innych zgromadzeń i państw. Dlatego wielu muzułmanów mieszkających w pobliżu placówek misyjnych w czasie ostatnich wydarzeń broniło tych miejsc przed zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego. - Powstają komitety chrześcijańsko-muzułmańskie, które bronią dobra Kościoła i muzułmanów – powiedział  ks. Bednarz. I dodał "większość muzułmanów jest bardzo przychylna chrześcijanom, a w szczególności Kościołowi katolickiemu". Najlepszym tego dowodem jest fakt, iż do prowadzonej przez niego szkoły chodzą uczniowie bardzo radykalnego odłamu islamu jakim jest salafizm.

Jak widać istnieje światełko w tunelu, jeśli chodzi o obronę chrześcijan w Egipcie. I to nie największe organizacje międzynarodowe, ale właśnie posługa misyjna katolików zmienia oblicze tamtej ziemi.

SM/TVN24

Dziękujemy Salezjańskiemu Ośrodkowi Misyjnemu za udostępnienie zdjęcia. I zapraszamy na stronę: www.misje.salezjanie.pl