1. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski w wywiadzie do ostatniego wydania tygodnika „Sieci”, w mocnych słowach mówi, że „to opozycja i Donald Tusk zamówili w instytucjach europejskich atak na Polskę”.

Stwierdza nawet, że europosłowie Platformy „donosili, błagali, żebrali, a nawet nadzorowali”, żeby tylko unijni urzędnicy przygotowywali instrumenty i rozwiązania, które uderzą w Polskę.

I dalej, że do tych rozgrywek z Polską „użyli też Tuska”, nie waha się także ostatecznie stwierdzić, „że politycy Platformy ci działający w kraju i w instytucjach europejskich „działali jak współczesna targowica”.

2. To kolejny wywiad, w którym były europoseł Platformy, w bardzo mocnych słowach wypowiada się o politykach Platformy i podjętych przez nich działaniach za granicą przeciwko Polsce.

Wcześniej wyjaśniał, że jego drogi z Platformą zaczęły się rozchodzić, w drugiej kadencji rządu Donalda Tuska, kiedy ówczesny premier „odpuścił” na unijnym forum tak ważne z punktu widzenia polskich interesów politykę energetyczną i politykę wschodnią, a ówczesny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wręcz sabotował parytety dla Polaków w obsadzaniu stanowisk dyplomatycznych.

Prowadzenie takiej unijnej polityki przez Donalda Tuska, jako szefa polskiego rządu było wprawdzie życzliwie przyjmowane w Berlinie i Paryżu, ale bardzo niekorzystne dla Polski i tego konsekwencje będziemy ponosili jeszcze przez wiele lat.

Zdaniem Saryusz-Wolskiego Tusk w ten sposób zapewnił sobie poparcie Niemiec i Francji w ubieganiu się o stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i je otrzymał, choć jak podkreśla, piastując je, nie odgrywa takiej roli, jaką powinien.

Europoseł zarzuca Tuskowi już, jako przewodniczącemu Rady, że „nie skontrował przychylnego Rosji kursu Komisji Europejskiej i pani Mogherini wobec Partnerstwa Wschodniego oraz unii energetycznej, nie podjął działań przeciwko Brexitowi, choć jego negatywne konsekwencje dla Polski są oczywiste”.

3. Szczególnie bulwersująca dla Jacka Saryusz -Wolskiego była postawa przewodniczącego Tuska wobec wszczęcia przez KE z art. 7 procedury badania praworządności w Polsce, co ten poparł wprost podczas swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim w styczniu tego roku.

Byłem wtedy na sali plenarnej, wspomina europoseł Jacek Saryusz -Wolski jak usłyszałem poparcie dla tej procedury prowadzącej przecież do sankcji przeciwko Polsce, to powiedziałem sobie w myślach, „co za szmata”.

To właśnie ten moment przesądził o rozstaniu Jacka Saryusz- Wolskiego z Platformą i zgodę europosła na propozycję prezesa Jarosława Kaczyńskiego, aby być kandydatem Polski na stanowisko przewodniczącego Rady.

Ta swoista „ułańska szarża”, choć przegrana jednak zdaniem Jacka Saryusz-Wolskiego spowodowała odstąpienie przez Komisję od użycia przeciwko Polsce art 7 TUE, choć jak się teraz okazuje próbuje ona do tego wrócić, tym razem jednak za pośrednictwem Rady Europejskiej.

4. Europoseł Jacek Saryusz- Wolski, równie zdecydowanie ocenia to, co robi obecnie Platforma, jako totalna opozycja w naszym kraju, a co jego zdaniem powoduje wielkie straty wizerunkowe, ale także gospodarcze.

Zdaniem europosła „w Polsce mamy do czynienia z ostrą walką polityczną, ale nie zagrożeniem demokracji, tę ostatnią tezę podrzuca totalna opozycja, a autoryzuje Donald Tusk, najprawdopodobniej szykujący się z naruszeniem wszelkich unijnych norm, swój powrót do krajowej polityki”.

Jacek Saryusz-Wolski, zdecydowanie potępia takie zachowania Tuska i polityków Platformy i podkreśla, „że nie ma żadnego wytłumaczenia dla ich występowania przeciwko Polsce”.

Zbigniew Kuźmiuk