Goszcząc w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika europoseł Jacek Saryusz-Wolski przypomniał, że pieniądze z Funduszu Odbudowy powinny być wypłacone dwa miesiące po złożeniu projektu. Polityk podkreślił, że wstrzymując ich wypłatę Komisje Europejska łamie zasady, które sama ustaliła. Dodał też, że ze względu na zwłokę, Polsce powinny zostać wypłacone odsetki.

Gospodarz programu, Tomasz Sakiewicz ocenił, że najpewniej wkrótce Polska otrzyma środki z Funduszu Odbudowy. Wskazał na zapewnienia Donalda Tuska, który przekonuje, że załatwił to w Brukseli. Zaznaczając, że sam Tusk nic nie załatwił, Sakiewicz zwrócił uwagę, że najpewniej Tusk wie o planach odblokowania polskiego KPO.

- „Jeżeli chodzi o Donalda Tuska, to najlepiej spuścić zasłonę milczenia litościwie nad tą osobą. Zwróćmy uwagę, że on mówi, że załatwia pieniądze, a jego ludzie tu w Parlamencie Europejskim głosują za tym, żeby odebrać pieniądze. To jest groteska, to jest kpina”

- wskazał europoseł Saryusz-Wolski.

Przypomniał też, że na gruncie prawa Polska powinna otrzymać pieniądze dwa miesiące po złożeniu projektu.

- „Komisja Europejska de facto łamie swój własny regulamin, swoje własne zasady. Powiem więcej, ona idzie dalej niż to, czym mogło być to rozporządzenie pieniądze za praworządność, ponieważ tam jednak jakaś - wprawdzie fałszywa, ułomna, sprzeczna z traktatami - podstawa prawna jest. A tutaj, żeby wymóc na Polsce wycofanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego i zmusić do uległości polski Trybunał Konstytucyjny, co już samo w sobie wołało o pomstę do nieba, powiedziano, że całkiem bezprawnie zablokowane zostaną fundusze”

- mówił gość Tomasza Sakiewicza.

Zaznaczył przy tym, że jeśli Unia Europejska nie wypłaci Polsce tych środków, Polska doskonale sobie poradzi, pożyczając te same pieniądze na lepszych warunkach na rynkach finansowych.

Saryusz-Wolski wskazał też, że teraz Polsce powinny zostać wypłacone środki wraz z odsetkami, „ponieważ w tym czasie oni upośledzili konkurencyjność polskiej gospodarki na jednolitym rynku względem innych podmiotów, co samo w sobie już jest naruszeniem zasad traktatowych, tym razem dotyczących jednolitego rynku”.

kak/Telewizja Republika, Niezależna.pl