Nadija Sawczenko pojechała na terytorium kontrolowane przez separatystów. Spotykała się tam z prorosyjskimi bojówkarzami. Według jej słów, prowadziła rozmowy dotyczące zwolnienia ukraińskich jeńców. Wyjazdem byłej lotnik zainteresowała się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

Pierwsi informację o wizycie Nadiji Sawczenko na terytorium tzw. Donieckiej Republiki Ludowej podali sami separatyści. Według separatystycznej Donieckiej Agencji Informacyjnej, Nadija Sawczenko spotykała się z ukraińskimi jeńcami przetrzymywanymi przez bojówkarzy.

Informację potwierdziła sama była ukraińska lotnik, a obecnie deputowana do Rady Najwyższej, czyli ukraińskiego parlamentu. Jak oświadczyła, świadomie zaryzykowała swoim życiem w celu uwolnienia ukraińskich jeńców.

Sprawą wyjazdu Nadiji Sawczenko na terytorium separatystów zajmie się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Kierownik biura szefa SBU - Ołksandr Tkaczuk podkreślił, że służbę bezpieczeństwa szczególnie interesują okoliczności, które sprawiają, że Nadija Sawczenko nie obawia się jeździć na tereny kontrolowane przez separatystów.

Uwolniona z rosyjskiego więzienia ukraińska lotnik w grudniu zeszłego roku spotykała się w Mińsku na Białorusi z przywódcami separatystów. Tam również miała omawiać uwolnienie jeńców. Jej rozmowy z separatystami spotkały się na Ukrainie z falą krytyki. Została wykluczona z frakcji Batkiwszczyna i z ukraińskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

emde/IAR