Ciąg dalszy szczucia lidera PO na polski rząd. Dziś wchodząc do siedziby Rady Europy Grzegorz Schetyna stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że przyjechał tu po to, aby rozmawiać o „próbie zmiany werdyktu wyborczego” w Polsce.

Przedstawicielom prasy Schetyna powiedział:

Protesty, które zgłosił PiS i chęć przeliczenia głosów powtórnie, pokazują, że może dojść do prób zmiany werdyktu wyborczego. Dlatego jesteśmy w Radzie Europy, aby o tym porozmawiać”.

Stwierdził, że nie ma zaufania, że urzędnicy szefa MSW czy sędziowie wybrani przez nowy KRS dają pełną gwarancję rzetelności tej procedury.

Dodał, że rozmowy w RE dotyczyć mają mechanizmów kontroli, a także gwarancji, że werdykt wyborczy wydany przez Polaków „jest święty i nie zostanie zmieniony”.

dam/PAP,Fronda.pl