Senator Adam Bielan był gościem RMF FM, gdzie bardzo mocno i jednoznacznie skontrował ostatnie wypowiedzi lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny.

Bielan komentując działania opozycji i m.in. sugestie jakoby polski rząd chciał wyjścia Polski z UE, powiedział:

"Martwię się tym, że są politycy opozycji, którzy dla doraźnych, partykularnych, partyjnych interesów igrają z ogniem. Mówią o referendum ws członkostwa Polski w UE. Przypomnę słynną wypowiedź Grzegorza Schetyny z ubiegłego roku. Był już taki polityk, do niedawna istotny na scenie europejskiej, który z wewnętrznych powodów zorganizował referendum i wiemy, jak to się skończyło".

Pytany o to, czy polski rząd staje w kontrze wobec Unii, odparł, że Polska nie może bezrefleksyjnie przyjmować wszystkiego, co wymyśli UE. Odniósł się też do wypowiedzi Schetyny, który niedawno przekonywał, że nasz kraj powinien przyjąć deklarację rzymską niezależnie od jej treści.

„Co to znaczy stawanie w kontrze? Jeżeli alternatywą ma być koncepcja Schetyny, że należy podpisywać niezależenie od ich treści, bo wczoraj Schetyna winnym studiu radiowym tak powiedział: podpiszmy deklarację rzymską niezależnie od tego, co tam się znajdzie, to krok dalej – być może to będzie kolejne oświadczenie Schetyny – to będzie wysyłanie in blanco naszego podpisu pod każdymi dokumentami, które będą się rodzić w Brukseli. Na to zgody nie będzie” - mówił senator Bielan.

emde/300polityka.pl