Przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec w czwartek uczestniczył w zjeździe tego ugrupowania w Berlinie. Martin Schulz zaapelował o zgodę na podjęcie rozmów koalicji rządowej z blokiem chadeckim Angeli Merkel. 

Część partii Schulza, w tym jej młodzieżówka, woli być w opozycji. Jak mówił lider SPD, partia nie musi rządzić "za wszelką cenę", ale tak samo nie musi też odrzucać możliwości udziału w nowym rządzie. Na trzydniowym zjeździe 600 delegatów ma zdecydować, czy socjaliści wejdą w koalicję z chadecją, czy rzeczywiście przejdą do opozycji, a to oznaczałoby prawdopodobnie konieczność przedterminowych wyborów. 

Polityk przeprosił za słaby wynik SPD w wyborach parlamentarnych, zapewniając, że rozumie tych członków partii, którzy czują się "zawiedzieni i wściekli". 

W swoim przemówieniu Schulz wiele mówił o kwestiach europejskich, ostrzegając przed wzrostem wpływów "prawicowych i ultranacjonalistycznych sił", które w jego ocenie dążą do zniszczenia Unii Europejskiej. W tym kontekście jako przykład wymienił... m.in. Polskę!

"Popatrzcie na to, co dzieje się w Polsce: nasze wspólne wartości są tam systematyczne podkopywane, a UE jest niezdolna do przeciwstawienia się temu. Popatrzcie na Węgry. Ten kraj nie tylko odmówił nam solidarności w kryzysie uchodźczym, ale zawiera też daleko idące umowy z Chinami i oddala się coraz bardziej od europejskiej wspólnoty"- atakował. 

Lider SPD wskazał, że trzeba zastanowić się, jak znaleźć rozwiązania prowadzące do "innej, lepszej Europy". W tym miejscu przypomniał propozycję utworzenia Stanów Zjednoczonych Europy, którą SPD wysunęła po raz pierwszy przed blisko stu laty. Martin Schulz stwierdził, że warto w stulecie programu zrealizować ten postulat z 1925 r. 

"Chcę, by powstał europejski traktat konstytucyjny, który stworzy Europę federacyjną"- powiedział polityk. Traktat ten, jego zdaniem, powinien być wypracowany przez konwent z udziałem "społeczeństw obywatelskich i narodów", a kraje, które nie przyjęłyby traktatu, "powinny opuścić Wspólnotę"...  

Jak widać, Schulz nawet już nie kryje się z tym, jaka jest jego wizja Europy.

ajk/PAP, Fronda.pl