Australijski sędzia Garry Nielson stwierdził, że nadszedł czas na legalizację kazirodztwa, które nie powinno być już dłużej stygmatyzowane. Dzięki badaniom prenatalnym można przecież wychwycić różne defekty dziecka i po prostu je abortować. Co więcej dzięki powszechnie dostępnej antykoncepcji ryzyko poczęcia takiego dziecka jest i tak niewielkie.

Nielson porównuje też kazirodztwo do legalnych już przecież związków homoseksualnych.

„Sąd może nie widzieć niczego niewłaściwego w zbliżaniu się brata do siostry, jeżeli tylko jest ona dojrzała seksualnie, utrzymuje relacje seksualne z innymi mężczyznami i jest akurat ‘dostępna’, bo nie ma partnera seksualnego” – powiedział sędzia. „Gdybyśmy mieli 1950 rok, to kolegium 12 sędziów uznałoby niezawodnie, że dla mężczyzny jest rzeczą nienaturalną zainteresowanie innym mężczyzną lub chłopcem. Te rzeczy się zmieniły” – wyjaśnił sędzia.

Co więcej, komentarz ten padł odnośnie sprawy, w której mężczyzna został oskarżony o gwałt na swojej 11-letniej siostrze.  

pac/liveactionnews