Od 2015 roku w Polsce mamy do czynienia z procesem, który ma szanse przywrócić Polakom zaufanie do sądów. Nadużycia w sądownictwie są coraz bardziej piętnowane i obnażane. Portal wPolityce.pl zestawił 10 najbardziej skandalicznych zachowań sędziów, w związku z którymi toczą się postępowania dyscyplinarne przeciw nim od 2015 roku.

Dla przykładu - jeden z sędziów ze Świebodzina, Marcin G., sędzia w stanie spoczynku, w swoim mieszkaniu wyzywał... swojego małoletniego syna. Krzyczał do niego „pojeb..sie, popierd…ńcu, debilu, spier…j, won, wypier…aj stąd”. Policja interweniowała po poinformowaniu jej przez sąsiadkę. Wniosek dyscyplinarny wpłynął w listopadzie ubiegłego roku.

W Krakowie w kwietniu 2016 roku przeniesiono jednego z sędziów dyscyplinarnie przeniesiono. Groził kobiecie odebraniem życia, nachodził w miejscu pracy i wysyłał obelżywe SMSy. Gdy ta zawiadomiła policję o przestępstwie – usiłował zmusić ją do wycofania skargi. Rzucał w drzwi jej mieszkania donicą, a samochodem uderzył w bramę jej posesji,

Styczeń 2016 r. - w Gdańsku złożono wniosek o podjęcie działań dyscyplinarnych wobec Barbary S. - sędzi Sądu Okręgowego w Gdańsku. Miała odpłatnie udzielać porad prawnych oraz polecać usługi jej męża – radcy prawnego. Jednocześnie informowała, że obejmie opieką te sprawy, które prowadzi jej mąż.

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej – już sam fakt zestawienia przez portal 10 najbardziej skandalicznych zachowań sędziów świadczy o skali zjawiska.

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl