Jak stwierdził wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, komentując zbliżającą się miesięcznicę smoleńską i towarzyszącą jej kontrmanifestację organizowaną przez "Obywateli RP", zakłócanie legalnego zgromadzenia samo w sobie jest wystąpieniem przeciw wolności zgromadzeń.

Podczas ostatniej miesięcznicy grupa kontrmanifestantów, w tym Władysław Frasyniuk zakłócała miesięcznicę, m.in. siadając na jezdni i próbując zahamować trasę marszu ludzi próbujących modlić się za ofiary katastrofy smoleńskiej.

"Prawo mówi, że mamy w Polsce wolność demonstrowania, każdy może demonstrację zarejestrować i ją przeprowadzić i nie wolno tej demonstracji zakłócać czy uniemożliwiać jej przeprowadzenia" mówił Jarosław Sellin w Polskim Radiu, komentując próby zakłócenia miesięcznicy.

Jak dodawał:

"Jeżeli ktoś zakłóca lub uniemożliwia jej przeprowadzenie, to jest przeciwko wolności zgromadzeń i przeciwko wolności demonstracji; jeżeli robi to nielegalnie, to jest przeciwko prawu".

Zdaniem Sellina powód takich działań "Obywateli RP" i ich zwolenników jest prosty.

"Moim zdaniem to się dzieje z powodu nienawiści w głowach" - stwierdził wiceminister.

jsl/Polskie Radio