Bronisław Komorowski w czysto wyborczej hucpie ogłosił, że chce referendum ws. JOW, likwidacji finansowania partii oraz zmiany prawa podatkowego. Choć nawet Paweł Kukiz, gorący zwolennik JOW-ów, określił te działania jako pozorowane „granie na czas” i „ściemę”, to senatorowie propozycję Komorowskiego poparli. Podczas dzisiejszego głosowania było ich 57 i wszyscy zagłosowali na „tak”, dając tym samym przyzwolenie na urządzanie niezwykle dla kraju poważnych i kosztownych przedsięwzięć jedynie po to, by podnieść słupki wyborcze głowy państwa.

Warto dodać, że Komorowski, który rzekomo jest wielkim zwolennikiem JOW-ów, swoją sympatię takiego systemu odkrył dopiero tuż po I turze, którą przegrał z Andrzejem Dudą.

Referendum więc się odbędzie. Polacy 6 września wypowiedzą się na temat JOW-ów, finansowania partii z budżetu oraz prawa podatkowego. Mamy nadzieję, że ten drogi i nieodpowiedzialny „podarunek” od Komorowskiego jest jego darem pożegnalnym.

bjad