- Przed północą stuosobowa grupa przywieziona pod granicę przez służby białoruskie próbowała w rejonie Czeremszy siłowo wedrzeć się do Polski. W kierunku polskich funkcjonariuszy użyto kamieni, kawałków drzew i laserów oślepiających. Nikt nie ucierpiał – poinformowała dzisiaj rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
- Służby białoruskie przywiozły grupę migrantów. W sumie było tam około 100 osób. Służby białoruskie wyciągnęły też drewnianą kładkę i przerzuciły na concertinę. Służby polskie próbowały zabrać kładkę i nie dopuścić do przekroczenia - mówiła Michalska.
- Zostaliśmy obrzuceni kamieniami, kawałkami konarów drzew zarówno przez służby białoruskie, jak i przez cudzoziemców. Do tego było również oślepianie latarkami, laserami - poinformowała rzecznik SG.
Na polskie terytorium dostały się 92 osoby. Po przekroczeniu linii granicy osoby te poinformowano o obowiązku opuszczenia terytorium RP, a następnie zawrócono do linii granicy.
W sobotę 20.11 na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Czeremsze grupa ok.100 bardzo agresywnych cudzoziemców,przywiezionych pod granicę przez służby białoruskie,siłowo próbowała wedrzeć się do Polski🇵🇱. Służby zapobiegły sforsowaniu granicy.#zgranicy pic.twitter.com/HCpLNH42Qr
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 21, 2021
jkg/pap