„Geolodzy wytypowali obszary w północnej i wschodniej części naszego kraju, na których może występować ropa. Szacunkowe zasoby surowca będą znane w ciągu dwóch miesięcy. Jeśli ruszymy z jej wydobyciem, zmniejszymy uzależnienie od importu. Dziś sprowadzamy 97 proc. ropy, ponad 90 proc. z Rosji. Z map wynika, że największe złoża znajdują się w okolicach Warszawy, Radomia i Elbląga, głównie na obszarach koncesyjnych należących do amerykańskiego koncernu ExxonMobil. Na spore ilości ropy może trafić też należąca do Petrolinvestu spółka Silurian, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, amerykański Chevron oraz włoskie ENI”- informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, która informuje, że  analitycy uważają, że stoimy na progu wielkiej rewolucji surowcowej. Zaczęła się w uda i tam rozwija się najszybciej. Amerykanie - jako jedyni na świecie - wydobywają z łupków na skalę przemysłową nie tylko gaz, ale od ponad dwóch lat również ropę. Mają największe złoża tego surowca na świecie, siedmiokrotnie większe niż Arabia Saudyjska.



Rosjanie oczywiście muszą być mocno zaniepokojeni tą informacją. Niezależność energetyczna Polski jest wielkim zagrożeniem dla interesów państwa rządzonego przez byłych ludzi KGB. Na dodatek jeżeli Amerykanie zainwestują duże pieniądze w naszym kraju to zapewne będą dbać o to by nikt nie psuł im interesów. Należy pamiętać, że Amerykanie jak każdy rozsądny naród ma interesy a nie przyjaciół. Dzięki odkryciu gazu łupkowego i ropy na naszym terytorium, Polska może stać się również znaczącym eksporterem tych surowców. Dla nas oznaczałoby to wielki skok cywilizacyjny i ochronę US-Army. Dla Rosji wstrząs, na który nie będzie chciała pozwolić. Nie można również zapominać, że złoża odkryto na zapomnianym przez rządzącym skrawku Polski zwanym Warmią i Mazurami, który graniczy z Rosją. To piękne województwo ( w którym mam przyjemność mieszkać) również mogłoby w końcu stanąć na nogi dzięki wydobyciu. Może rząd nawet by zbudował u nas jakąś autostradę... Wszystko teraz zależy od przyjaznych wobec Moskwy rządzących Polską. Czy uda im się przełożyć interes Polski ponad ocieplenie stosunków ze wschodnim sąsiadem? Czy może podpiszą oni umowę na gaz z Rosji na następne 300 lat?

 

Łukasz Adamski

 

Przeczytaj również:

Na wielkich złożach ropy Polska może stracić