Po śmierci poprzedniego rekordzisty pochodzącego z Japonii najstarszym żyjącym mężczyzną na naszej planecie został Izrael Kryształ, który urodził się... niedaleko Opoczna!

Po tym jak 19 stycznia 2016 r. zmał 112-letni Japończyk Yasutaro Koide, Izrael Icek Kryształ został najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. Nowy rekordzista mieszka w Hajfie, choć Urodził się 15 września 1903 r. w Żarnowie w pow. opoczyńskim. 

Mający dziś przeszło 112 lat mieszkaniec Hajfy dobrze pamięta Żarnów oraz inne okoliczne miejscowości z pierwszych lat XX wieku. Wraz z bliskimi zamieszkiwali okolice Żarnowa. Po jakimś czasie Kryształ przeprowadził się wraz z rodziną do Łodzi. Pracował tam jako cukiernik do momentu, kiedy po wybuchu II wojny światowej jego rodzina została przesiedlona do łódzkiego getta.

Wojna nie oszczędziła najstarszemu mężczyźnie na świecie cierpień i trudnych doświadczeń. Trafił do Auschwitz, gdzie śmierć poniosła jego żona. On sam przeżył, lecz był w tragicznym stanie, ważąc niecałe 40 kilogramów. 

Pan Izrael Kryształ ma w tej chwili 112 lat i jak mówią jego bliscy, jest w zadziwiająco dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Problemem przy oficjalnym wpisaniu jego nazwiska do Księgi Rekordów Guinessa jest fakt braku aktu urodzenia mężczyzny. Urodził się bowiem w czasach, gdy takie akta były sporządzane najczęściej dużo później, głównie w przypadku chęci zawarcia małżeństwa. Miejmy jednak nadzieję, że oficjalna procedura zostanie dopełniona i pan Kryształ będzie niezaprzeczalnie najstarszym mężczyzną na świecie.

ds/polskathetimes.pl