Nieprawdopodobne. Pod Jasną Górę 8 lipca dotrze marsz pod hasłem „Solidarność naszą bronią, homofoby niech się gonią”, na który zgodę wydały władze miasta. Najwidoczniej zupełnie nie przeszkadzał im fakt, że cała akcja jest najpewniej skandaliczną prowokacją. Całą sprawę bardzo ostro na antenie TVP Info skomentował podróżnik i pisarz Wojciech Cejrowski.

„Te środowiska są wredne, nie walczą o żadną wolność, bo ją mają, nie walczą o równość, bo wszyscy są równi wobec prawa”

 - mówił Cejrowski.

Podkreślał, że Jasna Góra to miejsce pielgrzymkowe i istnieją wobec tego pewne granice równości wobec prawa. Dodawał:

„To wredne szatańskie judzenie, żeby wśród ludzi powstawały konflikty”.

Tego, że cała akcja ma na celu prowokację, dowodzi fakt, że tuż po rozwiązaniu zgromadzenia jego uczestnicy mają wziąć udział w stacjonarnej manifestacji pod samym klasztorem na Jasnej Górze.

dam/TVP Info,Facebook