Michał Sz. wychodzi na wolność. Taką decyzję podjął Sąd Odwoławczy w Warszawie, który uchylił wcześniej zarządzony wobec lewicowego aktywisty środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Michał Sz. ps. „Margot” zostanie zwolniony z aresztu. Jak poinformował na Twitterze mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris, reprezentujący w sądzie ofiary aktywisty, sąd uchylił zarządzony wcześniej wobec niego tymczasowy areszt. Mec. Lewandowski zapowiada, że wystąpi do prokuratury o zmianę zarzutów i zakwalifikowanie czynu, którego się dopuścił, jako usiłowanie rozboju.
Sąd uchylił Michałowi Sz. „Margot” środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Jako pełnomocnik pokrzywdzonych złożę wniosek do prokuratora o zmianę zarzutów i zakwalifikowanie czynu jako usiłowanie rozboju - art.13 par. 1 w zw. z 280 par. 1 kk (od 2 do 12 lat). pic.twitter.com/6ta8JLnt09
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) August 28, 2020
- „Potwierdzam, że Michał Sz. został zwolniony przez sąd z aresztu. Nie znamy jeszcze uzasadnienia tej decyzji. Ale prokuraturze nie przysługuje zażalenie na decyzję sądu, a zatem Michał Sz. pozostanie na wolności” – powiedziała w rozmowie z Onetem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Wcześniej, argumentując swoją decyzję obawą ucieczki bądź matactwa, Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o zastosowaniu wobec Michała Sz. środka zapobiegawczego w postaci dwumiesięcznego aresztu. Prokuratura zarzuca aktywiście czyn chuligański, polegający m. in. na napaści na wolontariusza fundacji Pro-Prawo do Życia oraz zniszczeniu należącej do tej fundacji furgonetki.
Według ustaleń TVN24 na decyzję Sądu Odwoławczego miało wpłynąć poręczenia, jakie za aresztowanego aktywistę złożyło 12 znanych ze świata kultury i nauki osób. Wśród sygnatariuszy tego poświadczenia znalazło się również dwóch katolickich duchownych, ks. Adam Boniecki oraz ks. Michał Jabłoński.
kak/Twitter, TVN24, Onet.pl